aaa4 |
Wysłany: Czw 13:08, 25 Maj 2017 Temat postu: |
|
Wszedzie teraz glosno o seryjnych mordercach. Podobno fascynacja takimi ludzmi jest calkiem naturalna. Takimi, ktorzy zupelnie bez powodu planuja i popelniaja jedno morderstwo po drugim, chociaz wcale nie wiedza, kogo wlasciwie zabijaja. W miescie schwytali niedawno pewnego mezczyzne, ktory torturowal i zadreczyl trzech malych chlopcow i jeszcze robil im przy tym fotografie. A teraz, gdy juz ich zabil i obfotografowal ich ciala, wladze zastanawiaja sie, co zrobic z tymi zdjeciami. Mogliby je wydac. W ksiazce. Zarobiliby mase pieniedzy. Policja przylapala go, gdy namawial kolejnego malego chlopca, by z nim poszedl, jak w koszmarnym snie. Tacy sami ludzie byli w Kalifornii i Teksasie, a pewnie i w Chicago. Wszyscy oni porabali na kawalki i pogrzebali niezliczone ofiary. A jesli siegnac do historii, to byl tez Kuba Rozpruwacz, ktory zabijal ubogie kobiety i nalezal podobno do angielskiej rodziny krolewskiej, wczesniej zas tez na pewno bylo wielu innych seryjnych mordercow. Niejeden wywodzil sie z rodu krolewskiego albo byl cesarzem lub generalem. Zabijali ludzi tysiacami. Jednak na wojnie ludzie gina mniej wiecej rownoczesnie, nie jeden po drugim, tak wiec to byli raczej mordercy masowi, a nie seryjni, chociaz nie jestem pewna, czy to wielka roznica. I tak kazdy moze zginac tylko raz.
Zdziwilabym sie, gdybysmy sie dorobili seryjnego mordercy tutaj, |
|